Jak zadbać o bezpieczeństwo dzieci podczas ferii zimowych?

 

Ferie zimowe powinny być czasem odpoczynku i zabawy – te jednak często wiążą się z niebezpieczeństwami. Trudno wyobrazić sobie, aby z powodu rodzicielskiej troski zakazać dziecku zjeżdżania z pobliskiej górki na sankach czy rzucania się śnieżkami. Tym niemniej warto wpoić maluchom pewne zasady, dzięki którym będą one bezpieczniejsze zarówno na zimowisku, jak i na podwórku czy w domu. Również opiekunowie powinni pamiętać, na jakie czynności położyć nacisk, aby dziecku nie stała się krzywda. Oczywiście nie wszystkich wypadków da się uniknąć, ale dzięki rozsądkowi, uważności i dobrym praktykom, można znacznie obniżyć częstotliwość ich występowania i zmniejszyć rozmiar skutków. Sprawdź, na co zwrócić uwagę podczas ferii zimowych.

 

Bezpieczne sporty zimowe

Zima niesie z sobą możliwość uprawiania sportów, które zarówno wśród dzieci i młodzieży, jak i wśród dorosłych, cieszą się dużą popularnością. Narty, snowboard, łyżwy, ale także zwykłe sanki – stanowią okazję do świetnej zabawy i są bardzo korzystne dla zdrowia – o ile pamiętamy o kilku podstawowych zasadach.

Najprostszym sposobem zapewnienia sobie ochrony przed wypadkami na profesjonalnym stoku (ale i na przydomowej górce) jest stosowanie akcesoriów ochronnych. Warto mieć na uwadze, że osoby do 16 r.ż. mają obowiązek zakładania kasku do jazdy na nartach czy na snowboardzie, ale zdrowy rozsądek nakazuje nie rezygnować z niego również w przypadku osób starszych. Jeśli dziecko bawi się na lodowisku, nie zaszkodzi wyposażenie go w odpowiednie ochraniacze, zwłaszcza jeśli jest nowicjuszem. Ponownie, ta forma ochrony przydaje się również zaawansowanym łyżwiarzom, korzystającym z publicznych lodowisk – nawet jeśli możesz ręczyć za własne umiejętności, to nie odpowiadasz za wypadki spowodowane przez innych uczestników zabawy albo te wynikające z nieodpowiedniego przygotowania tafli.

 

Odzież dopasowana do pogody i do rodzaju aktywności

Polska zima bywa bardzo niejednorodna pod względem temperatury. W ciągu jednego sezonu możemy doświadczyć kilkunastostopniowych mrozów, jak również wiosennej pogody z roztopami i temperaturą znacznie powyżej 10°C. Tym bardziej istotne jest dobranie odpowiedniej odzieży do konkretnej aktywności – zwłaszcza że zaaferowane zabawą dzieci mogą przeoczyć fakt, że jest im za zimno lub za gorąco.

Na stok należy zaopatrzyć się w specjalnie w tym celu powstałe ubrania narciarskie. To, co ubierzemy dziecku pod kurtkę i spodnie, zależy zarówno od temperatury, jak i od planowanej intensywności aktywności, a także od indywidualnych upodobań dziecka. Rodzice muszą również pamiętać, że to nie chłód jest największym problemem, ale przegrzanie. Spocone pod zbyt grubą warstwą ubrań dziecko zachoruje o wiele łatwiej, niż to, któremu będzie nieco zbyt rześko.

 

Zimowa apteczka pierwszej pomocy

Do uszkodzeń ciała może dochodzić o każdej porze roku. Zarówno zimą jak i latem trzeba być więc przygotowanym na skaleczenia, otarcia, ale i poważniejsze kontuzje. Apteczka pierwszej pomocy powinna być zawsze pod ręką w domu, w samochodzie czy podczas rodzinnej wycieczki. W chłodniejszych miesiącach warto upewnić się, że zawiera ona takie elementy jak koc termiczny, opatrunki hydrożelowe (pomocne przy odmrożeniach), a także standardowe środki odkażające i opatrunkowe.

Jeśli dziecko wybiera się na wycieczkę lub na zimowisko, należy także przeszkolić je ze sposobów przyjmowania leków oraz ich dawek – zwłaszcza jeśli cierpi ono na choroby przewlekłe. Nastolatka można wyposażyć w spray do nosa na katar czy w tabletki do ssania na gardło, natomiast w przypadku młodszego dziecka lek może podawać wyłącznie opiekun.

 

Odpowiedzialna zabawa na śniegu i lodzie

Stałe kontrolowanie dziecka nie jest możliwe – nawet jeśli razem z maluchem idziemy na plac zabaw, może dojść do nieszczęśliwego wypadku. Tym bardziej nie będziemy pilnować dzieciaków bawiących się na podwórku czy przed blokiem. Zima to czas, gdy na skutek niefrasobliwości może dochodzić do wielu wypadków. Upewnij się, że dziecko zna zasady bezpiecznej zabawy na śniegu.

Uczul małolata, że pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić na lód na zamarzniętym zbiorniku wodnym – nawet jeśli wygląda on bardzo solidnie i jeśli na tafli bawią się już jego koledzy. Przypomnij mu również, żeby zachował środki ostrożności podczas zabawy śnieżkami – nie rzucał nimi innym dzieciom w twarz i absolutnie nie obciążał ich np. kamieniami, dla polepszenia zasięgu rzutu.

 

Kontrola opiekunów, sprzętu i pojazdów

Nie każdy aspekt bezpieczeństwa podczas ferii zależy od samych dzieci. W wielu przypadkach to dorośli powinni zadbać o to, aby nie narażać najmłodszych na żadne ryzyko. Jeśli więc wysyłasz swoją pociechę na zimowisko, skorzystaj z możliwości wezwania patrolu policji w celu zweryfikowania stanu technicznego autokaru, którym grupa będzie podróżować do celu. Zanim zgodzisz się na uczestnictwo syna czy córki w wypoczynku zorganizowanym, poproś o listę opiekunów i sprawdź ich kwalifikacje. Przeczytaj także opinie o ośrodku.

Jeśli sam chcesz zapewnić dzieciom zabawę, rób to odpowiedzialnie. Szczególnie niebezpieczne są kuligi, organizowane na publicznych drogach przez niefrasobliwych dorosłych. Ciągnięcie sanek za samochodem jest nie tylko niedozwolone, ale po prostu bardzo ryzykowne. Jeśli chcesz, aby dziecko zaznało tej przyjemności, zorganizuj kulig konny.

 

Stały kontakt z rodzicami

Niezależnie od tego, czy dziecko wyjeżdża na dwa tygodnie za granicę, czy idzie tylko na podwórko do sąsiada, zadbaj, aby miało ono z Tobą stały kontakt. Wyposażanie malucha w telefon komórkowy jest zasadne, jeśli nauczymy go odpowiedniego obchodzenia się z nim.

W przypadku dłuższej wycieczki ustal terminy, w których dziecko powinno do Ciebie dzwonić. W razie wyjścia do kolegi, sprecyzuj godzinę powrotu. Upewnij się, że maluch rozumie, jak ważne jest pozostawanie w kontakcie. Dzięki temu dziecko jest bezpieczniejsze a rodzic spokojniejszy.

 

Szczęśliwy powrót do domu

Starsze dzieci, zwłaszcza nastolatki, najczęściej mają już pozwolenie od rodziców na samodzielne wychodzenie do znajomych. Pamiętaj, że zimą należy zachować szczególną ostrożność w przestrzeni publicznej i przypomnij dziecku o tym, jak powinno się zachowywać.

Podstawą jest noszenie odblasków lub oświetlenia LED zamontowanego na odzieży, dzięki czemu pieszy jest lepiej widoczny na drodze. Przy dużych mrozach naucz dziecko, aby nie przechodziło bezpośrednio pod dużymi nawisami śniegu czy pod zwisającymi z dachów soplami. Uczul je również, aby nie biegało po oblodzonej drodze – np. po to, by zdążyć na autobus. Lepiej aby zadzwoniło z informacją, że się spóźni, niż gdyby miało złamać sobie nogę.

 

Zasada ograniczonego zaufania

Niezależnie od wieku, przypominaj dziecku o zasadzie ograniczonego zaufania względem nieznanych mu osób. Pod pozorem udzielenia pomocy (np. podwiezienia do domu) lub przeciwnie – proszenia o pomoc (np. wejścia do budynku w celu zaopiekowania się zmarzniętym kociakiem) mogą kryć się bardzo złe intencje.

Najrozsądniejszym rozwiązaniem jest nauczenie małolata, aby przed każdym wejściem w interakcję z dorosłym wykonał telefon do domu. Ktoś, kto proponuje podwózkę w celu skrzywdzenia nieletniego, natychmiast odstąpi od tego zamiaru, gdy dziecko przez telefon poda rodzicowi numer rejestracyjny i model pojazdu.

Pamiętaj również o internetowych drapieżcach, dla których ferie zimowe mogą być dobrą okazją, aby zbliżyć się do znudzonego dziecka. Kontroluj sposób korzystania z sieci przez najmłodszych i przypominaj o zasadach bezpieczeństwa (np. niepodawanie swoich danych, niewysyłanie zdjęć, informowanie rodziców o wszelkich podejrzanych zachowaniach rozmówcy).

 

Dla nadopiekuńczego rodzica okres ferii zimowych jest bardzo stresujący – można odnieść wrażenie, że niebezpieczeństwa czekają niemal na każdym kroku. Rodzic rozsądny wie natomiast, że dzieciństwo ma swoje prawa i nie można wszystkiego zakazywać – tym bardziej, że do wypadków dochodzi nawet w domu. Jak osiągnąć złoty środek pomiędzy nieustannym strachem a niefrasobliwością? Podstawą jest szczera rozmowa z dzieckiem o zagrożeniach i położenie nacisku na to, jak się przed nimi skutecznie chronić. Dzięki temu rodzice zyskują względny spokój a najmłodsi – okazję do dobrej zabawy bez narażania się na niepotrzebne ryzyko.